#16 RECENZJA "13 MINUT" Sarah Pinborough

TYTUŁ: 13 MINUT

AUTOR: Sarah Pinborough

TŁUMACZENIE: Maciejka Mazan

WYDAWNICTWO:Prószyński i S-ka

GATUNEK: Kryminał

"13 MINUT" - zarówno książka jak i autorka, są dla mnie nowością. Wybierając ją, nie kierowałam się niczym szczególnym. Miałam ochotę na dobry kryminał, więc się skusiłam. 

A czy faktycznie spełnił moje oczekiwania? 

Na pewno byłam zaskoczona fabułą. Nie spodziewałam się historii, w której głównymi bohaterkami są nastolatki.

"Czym się różni psychopata od socjopaty?"

Mężczyzna wybiera się z psem na spacer, który uciekając odkrywa ciało w rzece. Przerażony właściciel pupila uświadamia sobie, że dziewczyna poruszyła się. Natychmiast wzywa pomoc.

13 minut dziewczyna była martwa. 

Nastolatka przeżyła śmierć kliniczną, w wyniku której straciła pamięć. Natasha jest przerażona faktem, że nie wie co się wydarzyło feralnego wieczoru, a jej przyjaciółki zaczęły się dziwnie zachowywać. Dzięki wypadkowi, odnawia swoją znajomość z Rebbecą, która odwiedzała ją w szpitalu, której zawdzięcza wybudzenie ze śpiączki. Wedle zaleceń psychologa, Tasha zaczyna prowadzić pamiętnik, który ma pomóc jej w odzyskaniu pamięci i dowiedzieć się co się wtedy stało.

Nie będzie to jedyna tragedia w tej historii.

Czy nastolatka upora się z traumą, której doznała?

Czy odzyska pamięć?

Czy policja trafi na właściwy trop?

Mamy tutaj do czynienia ze światem nastolatek, które kierując się popularnością, sławą i zainteresowaniem, są w stanie zrobić wszystko aby być jak najdłużej na topie. Świat ten jest brutalny i nie ma miejsca w nim dla osób słabszych, skromniejszych czy spokojniejszych.  Typowe życie z amerykańskich seriali, w których tworzą się grupy ludzi, rządnych władzy i  uwagi.

Autorka daje do zrozumienia, że nie tylko młodzież z rozbitych rodzin może stwarzać problemy, ale również bogaci i rozpuszczeni nastolatkowie, którzy w gruncie rzeczy czują się odrzuceni przez najbliższych. Swoje życiowe niepowodzenia odbijają w szkole. 

Przeraża mnie fakt, że młodzież jest w stanie zrobić wszystko aby być w centrum uwagi. Walczą o akceptację. Jeśli w jakimś stopniu odstajesz od reszty, jesteś wystawiony na pośmiewisko, pogardę oraz jest się przedmiotem nieprzyjemnych żartów.

Perfekcyjna manipulacja dorosłymi jak i znajomymi oraz uśpienie czujności u najbliższych, może być skutkiem bezstresowego wychowania?

Co prawda, młodzieżowa fabuła trochę mnie zaskoczyła i nie byłam do końca zadowolona, ponieważ momentami czułam zbyt dużą infantylność, która mnie przytłacza. Ale w końcu każdy z nas był nastolatkiem i miał swoje problemy, które teraz wydają się drobiazgowe, a wtedy chciałoby się zniknąć.

Uważam, że jest to dobra lektura, aby uświadomić sobie, że z powierzchownością, płytkością oraz traktowaniem ludzi z góry, mamy do czynienia już od najmłodszych lat. Warto zwrócić tutaj na to uwagę. Takie zachowanie krzywdzi innych, a nawet może doprowadzić do nie jednej tragedii. 

Książkę czyta się w napięciu od początku do samego końca. Autorka nie spuszcza z tonu ani na sekundę. Wprowadza z każdym rozdziałem nowe wątki, które wydawało by się, że rzucają inne światło na sprawę. Niby zbliżamy się do rozwiązania zagadki, ale w ostatniej chwili następuje zwrot sytuacji. Narracja prowadzona jest z perspektywy kilku bohaterów, więc możemy poznać ich tok myślenia. Początek nie należał do najlepszych i trochę mnie znudziła. Jednak dalsza akcja wszystko rekompensuje.

Co naprawdę mnie rozczarowało, to ostatnia strona. Dosłownie ostatnia. Nie spodziewałam się takiego końca. Czytelnik sam musi sobie dopowiedzieć resztę.
Czy polecam tę książkę? 
Na pewno spodoba się fanom zagadek, które nie są łatwe do rozwiązania.
Również ją polecam nastolatkom, którzy muszą się zmierzyć z nie jednym szkolnym problemem.

Za możliwość przeczytania tej książki, serdecznie dziękuje 

Wydawnictwu Prószyński i S-ka

Moja ocena: 8/10

madziuchowe_life