POZYTYWNE MYŚLENIE

Niech nie zwiedzie Ciebie tytuł. Będzie wręcz przeciwnie. O tym, że nie warto na siłę udawać szczęśliwą z dobrym humorem danego dnia.

Od pewnego czasu mam dość tych haseł "Myśl pozytywnie", "Uśmiechnij się" , "Bądź szczęśliwa". Wyskakują codziennie od tych samych ludzi. Nie to żebym była pesymistką, ale do jasnej cholery czy naprawdę jesteś w stanie myśleć pozytywnie 24 godzin na dobę. Uśmiechać się jak głupi do sera cała dobę? Być szczęśliwą mimo tego, że właśnie dopada Cię przeziębienie, dostajesz 1 w szkole, w pracy coś nie wyszło, itp itd ? Umówmy się, według mnie, jest to niemożliwe! Chyba, że wymyślili na to jakiś narkotyk, którym nie chcą się dzielić. Nie wierzę w to, że można codziennie przez 24 godziny przez 7 dni w tygodniu, być tak szczęśliwym. Przecież każdego dopada gorszy dzień, ból brzucha, gardła, spadek formy, energii. Jeżeli mylę się to dajcie mi znać, jak są wśród nas tacy co właśnie mają takie cudowne chwile! Dajcie mi na to przepis! Będę z tego korzystać każdego jednego razu kiedy dopadnie mnie chandra!
Jeszcze gorsze jest to, że ludzie się na to godzą. Oglądamy te wszystkie szczęśliwe i pozytywne buźki i myślimy "Kurde, chciałabym mieć życie tak jak oni", "Chciałabym być nią", "Chciałabym myśleć pozytywnie". Mimo tego, że naprawdę starasz się podchodzić do życia pogodnie i na plusie, kiedy dopada Cię gorszy dzień, myślisz że jesteś gorsza i zła, bo przecież osobie "X" takie coś się nie zdarza. Sama w to wpadłam i zastanawiam się czy naprawdę można tak żyć??? Nie wiem co o tym myśleć, ale chyba dostajemy to co tylko chcemy zobaczyć. Nie widzimy kulis prawdziwego życia. Uważam, że to jest niewłaściwy i fałszywy obraz. Przez takie coś przestaje obserwować i brać na poważnie takie rady. Czy nie lepiej brzmiał by post "dopadła mnie chandra. Wybaczcie mi dziś, ale nie jest sobą". Za to czytasz "Masz gorszy dzień? Nie poddawaj się. Myśl pozytywnie". Czy nie jest to frustrujące i irytujące?

Fajnie kiedy masz dodatkową dawkę motywacji. Internet oszalał na punkcie motywatorów. Z każdym rokiem jest ich coraz więcej. Uważam, że jest to potrzebne, ale wszystko powinno mieć swój umiar i nawiązanie do rzeczywistości i prawdziwego życia codziennego. Piękne zdjęcia na plaży, w najmodniejszych ciuchach, pełen makijaż, itp itd, są otoczką tego wszystkiego. Naprawdę super to się ogląda, ale dla mnie jest to za cukierkowe i osoby, które biorą sobie to wszystko do serca wpadają w błędne koło myśląc, że nie są dość dobre. Brakuje mi ujęć z danej chwili, momentu, spontanu lub zwyczajnie przyznać się do kiepskiego dnia... 

Tylko tyle albo aż tyle!
Powtórzę jeszcze raz, jeśli się mylę to proszę mnie nawrócić ! Pisze ten post mając całkiem dobry dzień z wena! 

madziuchowe_life

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne