RECENZJA "Pierwszy śnieg" Jo Nesbo

Jo Nesbo, oczywiście tradycyjnie napisze, do tej pory był dla mnie nieznanym norweskim autorem.
Jest mi przykro, że nie zabrałam się do tych lektur dużo wcześniej, bo naprawdę warto.
Z tego co mi powiedziano "Pierwszy snieg" to 7 część serii z Harrym Hole.
Czemu wiec akurat ta część trafiła do mnie?
Została mi dana do przeczytania przez Teściową za co jestem wdzięczna.
Kolejnym faktem jest to, ze wkrótce do kin wchodzi film na podstawie tej książki! Również to wiem od osób trzecich.
Cieszy mnie fakt, ze udało mi się ją przeczytać przed premierą filmu. Koniecznie będę musiała obejrzeć ten film !
Harry Hole jest policjantem, który jako jedyny w norweskiej policji zrobił kurs FBI w tropieniu seryjnych morderców.
Co za tym idzie, jego kolejna sprawa, według niego, ma taki wymiar. Ma ku temu pewne przesłanki.
Zostaje mu przydzielona policjantka przeniesiona z innej komendy, Katrine Bratt.
Czy kobieta pomoże w schwytaniu mordercy ? Czy będzie przydatna? Na pewno nie ujdzie to uwadze Harremu.

A niby najciemniej pod latarnią.
Oprócz życia zawodowego policjanta mamy do czynienia również z prywatną częścią. Jak potoczą się jego losy? Pozornie singiel i na przegranej pozycji, ale zawsze jest jakieś "ale".


Myśle, że ten cytat zawiera bardzo dużo prawdy :

"Czasami nie wiadomo, czego się szuka, dopóki człowiek tego nie znajdzie."

Też tak macie, że nie wiecie za czym podążacie? Ale wystarczy jeden mały znak aby trafić na właściwe tory.

Bardzo polecam te książkę! Przeczytalam ja zaledwie w 1.5 dnia w tym musialam isc do pracy. Czyta sie lekko, przyjemnie i z dreszczykiem emocji.
No i już wiem skąd Remigiusz Mróz czerpal inspiracje do swojej serii z Wiktorem Forst, ktora rowniez polecam !
Kolejne nazwisko pisarza, które dodaje do listy "must read".


Moja ocena 9/10



madziuchowe_life

Komentarze

  1. Mam dzisiaj pecha i to już moje trzecie podejście do tego komentarza. :"D

    Do rzeczy.
    O Jo Nesbo, jak o większości pisarzy/pisarek, krążą po Internecie sprzeczne opinie. Ja z pewnością kiedyś sięgnę po jego książki, bay samemu się przekonać. Na "Pierwszy śnieg" wybieramy się z Jeżami, niestety nie dam rady przeczytać lektury przed filmem. :/

    Przesyłam jeżowe pozdrowienia
    Nikodem z Zaczytanych Jeży
    https://zaczytanejeze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym bardziej jestem wdzięczna za zostawiony komentarz. Musiało to kosztować wiele cierpliwości i wytrzymałości :) Widziałam na Twoim blogu, że masz za sobą dwie książki R. Mroza, tak więc jeśli sięgniesz po serie z Chyłką lub z Wiktorem Forstem to Jo Nesbo również będzie Tobie się podobał.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne