Super moc !

Co się kryje pod tym tytułem?
A więc, każdy ma w sobie jakiś talent - mniej lub bardziej widoczny czy rozwinięty. Jedni potrafią śpiewać, tańczyć, malować, rysować, grać w piłkę, biegać, pływać, itp itd., a drudzy mieć świetne ciało, ładne buźki, albo jedno i drugie. 

A co z takimi ludźmi jak, np. ja czy może Ty? 
Cz, według Ciebie, masz jakąś super moc?
Ja ciągle uważam, ze żadnej, chyba że wyprowadzanie ludzi z równowagi. Przeglądasz media społecznościowe i myślisz "kurczę, ale ma fajne ciało, ale ona jest śliczna, ale on ma szczęście że umie grać tak w piłkę ".
Patrzysz na to z lekką nutą goryczy czy zazdrością, ale tak naprawdę nikt nie wie ile wyrzeczeń , poświęceń, walki, łez dana osoba wylała aby osiągnąć swój sukces. Bo nie wystarczy mieć super głos czy pięknie rysować. Każdy jeden talent trzeba szlifować. Każdą jedna osoba publiczna ma swego agenta od marketingu. On/ona ma tylko dobrze wyglądać lub wypaść. A często zapomina się o takich właśnie cichych bohaterach, na których spoczywa wielka odpowiedzialność - kariera swoich podopiecznych.
Gdy ja myślę, że nie mam żadnego takiego talentu, to wpędza mnie to w melancholię.
Ale któregoś dnia dostalam olśnienia. 
Jak to ja nie mam super mocy?
A kto świetnie zarządza kuchnią, domem i stawia czoła trzem diablicom w pracy ? Kto potrafi ogarnąć wszystko w kilka chwil, gdzie komuś może to zająć kilka godzin, dni. Oczywiście, że ja. Wystarczy tylko w siebie uwierzyć i szlifować swoje umiejętności.
Małymi kroczkami naprawdę można wiele osiągnąć. 
Umiesz super gotować, piec, układać ubrania, sprzątać, wszystko zorganizować?
Lubisz komputery, samochody, kwiaty, motocykle budować domy, malować ściany, tapetować, zajmować się ogródkiem.
To wszystko jest super mocą! Naucz się z niej korzystać, a może akurat to będzie Twoim kluczem do sukcesu?


madziuchowe_life

Komentarze

  1. Zgadzam się z Tobą w stu procentach ! Małymi kroczkami prosto do celu :)

    nouw.com/roksanaryszkiewicz
    facebook.com/roksanaryblog

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam zawsze chciałem być Iron Manem...
    Mieć takie komputery, ekrany, zbroje i pieniądze. A w rzeczywistości siedzę nadal nad zadaniami z fizyki i matmy, a informatycznie mało co rozumiem. :'D Ale powoli, powoli... Coś kiedyś... :D

    Pozdrawiam
    Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba marzyć, a nóż widelec będziemy mieć polski odpowiednik Iron Mena :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne